Stanów Zjednoczonych wobec widma międzynarodowego terroryzmu, na własną rękę organizuje wyprawę w poszukiwaniu samego ojca chrzestnego strachu, ikony fanatyków, Jego Potworności Osamy Bin Ladena. Żegna się więc ze swoją zaniepokojoną ciężarną żoną i mimo kompletnego braku wiedzy i doświadczenia wyrusza na wyprawę, by odnaleźć najbardziej poszukiwanego człowieka na ziemi. Przemierza zygzakami kulę ziemską i chwilami przybliża się do samego jądra ciemności na pograniczu Afganistanu i Pakistanu, gdzie rzekomo ukrywa się bin Laden. W drodze rozmawia z imamami i książętami, uchodźcami i wojskowymi, naukowcami i terrorystami. Odwiedza europejskie getta, których młodociani mieszkańcy garną się do udziału w światowym dżihadzie, świętuje zakończenie ramadanu z kairskimi muzułmanami, jeździ po Tel Awiwie furgonetką brygady antyterrorystycznej i wypisuje swoją grupę krwi na kamizelce kewlarowej w bazie amerykańskiej nieopodal Kandaharu.