Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów
Editio
Wysyłka:
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)
Sugerowana cena
Nasza cena
41,74 PLN
Oszczędzasz 15%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 32,99 zł
Nie tylko Nikiszowiec
Familoki. Jeden z symboli Górnego Śląska, wrośnięte w jego krajobraz na równi z kopalnianymi szybami, hałdami i kominami. Poza Śląskiem kojarzone głównie z filmami Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego czy malarstwem Grupy Janowskiej. I ewentualnie z coraz popularniejszą zabytkową dzielnicą Katowic ... Nikiszowcem, który w 2011 roku został wpisany na polską listę pomników historii.
Kamil Iwanicki, silesianista, pomysłodawca i twórca projektu Familoki, opowiada w książce o ich sięgającej końca XVIII wieku historii. O tym, skąd się wzięły robotnicze osiedla, kim byli ich mieszkańcy, jak wyglądało życie rodzinne w familokach i gdzie można je jeszcze dzisiaj zobaczyć. Odpowiada również na pytanie, dlaczego tak wiele z nich miało kolorowe okiennice, jak wyglądały typowe mieszkania w familokach i czemu obecnie wywołują one dwojakie skojarzenia. Przedstawia historię prawdziwego stalowego domu i weryfikuje legendy, jakoby ściągał pioruny. Autor oprowadza nas po przemijającym świecie śląskich (i nie tylko!) robotniczych kolonii. Świecie, który w sporej części bezpowrotnie utraciliśmy ... tym bardziej warto się weń zagłębić. A jest to iście fascynująca podróż.
Familoki. Jeden z symboli Górnego Śląska, wrośnięte w jego krajobraz na równi z kopalnianymi szybami, hałdami i kominami. Poza Śląskiem kojarzone głównie z filmami Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego czy malarstwem Grupy Janowskiej. I ewentualnie z coraz popularniejszą zabytkową dzielnicą Katowic ... Nikiszowcem, który w 2011 roku został wpisany na polską listę pomników historii.
Kamil Iwanicki, silesianista, pomysłodawca i twórca projektu Familoki, opowiada w książce o ich sięgającej końca XVIII wieku historii. O tym, skąd się wzięły robotnicze osiedla, kim byli ich mieszkańcy, jak wyglądało życie rodzinne w familokach i gdzie można je jeszcze dzisiaj zobaczyć. Odpowiada również na pytanie, dlaczego tak wiele z nich miało kolorowe okiennice, jak wyglądały typowe mieszkania w familokach i czemu obecnie wywołują one dwojakie skojarzenia. Przedstawia historię prawdziwego stalowego domu i weryfikuje legendy, jakoby ściągał pioruny. Autor oprowadza nas po przemijającym świecie śląskich (i nie tylko!) robotniczych kolonii. Świecie, który w sporej części bezpowrotnie utraciliśmy ... tym bardziej warto się weń zagłębić. A jest to iście fascynująca podróż.
Życie w familoku toczyło się jakby według ustalonego odgórnie harmonogramu. Bladym świtem zrywały się dziouchy (kobiety), które szykowały klapsznity (kanapki) na szychtę (dniówkę) dla swych mężów i synów. Mężczyźni wychodzili po ćmoku (w mroku) z domów i podążali jeden za drugim, niczym mrówki, do szybów kopalnianych, gdzie pod ziemią spędzali większość dnia. W tym czasie mamulki (matki) przygotowywały już śniadania bajtlom (dzieciom), które przed ósmą wybiegały w małych grupach do szkoły, robiąc wokół larmo (hałas). Na kilka godzin w familokach mógł zapanować względny spokój. - Fragment książki
Producent:
Helion SA
Kościuszki 1c
44-100 Gliwice (Polska)
tel: (32) 230-98-63
email: gpsr@grupahelion.pl
Szczegóły
Autor: Iwanicki Kamil
Wydawnictwo: Editio
Kod paskowy: 9788383223025
ISBN: 978-83-8322-302-5
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 257
Format: 14.0 x 20.8 cm
Oprawa: Miękka
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Piechotą do źródeł Orinoko
Bernardinum
Cywilizacja łacińska
Capital
Podróżnik WC.
Bernardinum
Szofer arabskich bogaczy
Prószyński i S-ka
365 dni ze św. Augustynem
W drodze