Dziennik 1977-1989. Tom 5
Czytelnik
Wysyłka:
Pojutrze (poniedziałek 2024-11-04)
Sugerowana cena
Nasza cena
54,35 PLN
Oszczędzasz 29%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 47,87 zł
Dziennik 1977–1989 – tom piąty – opowiada o ostatnich latach życia pisarza. Spędził je w Ameryce, w kalifornijskim San Diego, które od pierwszej chwili przypadło mu do serca. Niewiele już pracował, na dodatek z wiekiem stawał się coraz bardziej sceptyczny wobec roli literatury, ale również w tym okresie ukończył i opublikował kilka ważnych książek.
To lata kłopotów ze zdrowiem własnym, a szczególnie Loli, którą pisarz opiekował się z wielkim oddaniem i czułością. Proces choroby, pielęgnacji, odchodzenia żony, a także swoje uczucia drobiazgowo opisał w Dzienniku; relację z tej specyficznej kroniki żałoby trudno czytać bez wzruszenia.
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych w krótkim czasie pisarz stracił wszystkich swoich bliskich – Lolę, Jánosa, a także pozostałą na Węgrzech resztę rodzeństwa. Samotny i schorowany postanowił sam pożegna się z życiem.
Jeszcze zauważam wszystko, co przynosi dzień. Jeszcze czytam każdego dnia wszystko, co mówi coś o rzeczywistości. Jeszcze czerpię przyjemność ze spaceru, chodzę powoli, z laską, niepewnym krokiem, ale lubię spacery. A jednocześnie i dzień, i noc są puste, zarówno świadomość, jak i sny. Ulotniły się nie zjawiska, tylko ich treść, czyli życie. (fragment)
To lata kłopotów ze zdrowiem własnym, a szczególnie Loli, którą pisarz opiekował się z wielkim oddaniem i czułością. Proces choroby, pielęgnacji, odchodzenia żony, a także swoje uczucia drobiazgowo opisał w Dzienniku; relację z tej specyficznej kroniki żałoby trudno czytać bez wzruszenia.
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych w krótkim czasie pisarz stracił wszystkich swoich bliskich – Lolę, Jánosa, a także pozostałą na Węgrzech resztę rodzeństwa. Samotny i schorowany postanowił sam pożegna się z życiem.
Jeszcze zauważam wszystko, co przynosi dzień. Jeszcze czytam każdego dnia wszystko, co mówi coś o rzeczywistości. Jeszcze czerpię przyjemność ze spaceru, chodzę powoli, z laską, niepewnym krokiem, ale lubię spacery. A jednocześnie i dzień, i noc są puste, zarówno świadomość, jak i sny. Ulotniły się nie zjawiska, tylko ich treść, czyli życie. (fragment)
Szczegóły
Autor: Sándor Márai
Wydawnictwo: Czytelnik
Seria: Dzienniki i wspomnienia
ISBN: 9788307036298
Tytuł oryginału: A teljes Napló
Język oryginału: węgierski
Tłumacz: Worowska Teresa
Języki: polski
Rok wydania: 2024
Ilość stron: 408
Oprawa: Twarda
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Listy 1957-2000
Więź
Varia Tom 1.
Czytelnicy i krytycy
Czytelnicy i krytycy
Literackie
Varia t. 2
Dyskusje i polemiki
Dyskusje i polemiki
Literackie
Varia Tom 3 List do ferdydurkistów
Literackie
Porwanie Europy
Czytelnik
Żar
Czytelnik
Siostra
Czytelnik
Piękno i smutek
Czytelnik
Śladami bogów
Czytelnik
Dziennik 1967-1976. Tom 4
Czytelnik