Modlitwa za Katarzynę Horowitz

Austeria
Modlitwa za Katarzynę Horowitz
Wysyłka:
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)
Sugerowana cena
36,00 PLN
Nasza cena
30,05 PLN
Oszczędzasz 17%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 27,88 zł

Katarzyna Horowitz zadrżała i nakazała sobie ostrożność. Wszystkie plany związane z matką, ojcem, dziadkiem i siostrami wyparowały, skurczyły się tylko do walki o własne życie. Była tego świadoma i wstydziła się, ale wrzask sierżanta Emericha Vogeltanza jeszcze odbijał się echem w jej uszach. Bez przerwy wyrzucała sobie swoją tchórzliwość i jednocześnie ją usprawiedliwiała. Bała się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Chciała dostać wysoki kredyt, ale sama miała niewielką wartość, a możliwe, że nawet pan Herman Cohen i dziewiętnastu tamtych znaczyło zbyt mało. Nawet nie pożegnała się z ojcem, zanim tłum wchłonął go i popchnął gdzieś do przodu, bo ktoś mówił, że „tam” jest gaz. A może do tyłu? Nikt nie wiedział, gdzie jest przód, a gdzie tył i co się będzie działo. Wiedzieli tylko tyle, że obóz jest olbrzymi i nie sposób z jednego końca zobaczyć drugi. Zauważyła drżenie powiek pana Hermana Cohena. Wyglądało to tak, jakby bez przerwy mrugał. Katarzyna przecież zawsze bała się śmierci bardziej niż inni członkowie jej rodziny, cóż, może nie była tak pobożna jak oni, ale to Bóg sprawił, że zwątpiła w jego dobroć, skoro pozwolił, żeby Niemcy tak bardzo ich dręczyli, żeby gnali ich jak parszywe stado. A może bała się śmierci z powodu swojej fantazji? Potrafiła bardziej plastycznie sobie wszystko wyobrazić, a słyszała przecież na każdym kroku, czego Niemcy się dopuszczali i co oznaczał obóz. Przypomniała sobie o Lei, swojej ulubienicy, która zawsze patrzyła w nią jak w obrazek. Siostrzyczka znów opanowała jej myśli. Wydawało jej się teraz, że ich dzieciństwo było jak robaczywe jabłko przesycone zapachem drewna. Czasami dziadek wymawiał jej matce, swojej córce, że urodziła ją zbyt dziką i piękną, ale matka tylko z dumą podnosiła głowę. Córki przychodziły na świat jedna za drugą, jakby za karę, że ojciec tak bardzo pragnął mieć syna. Książka została wydana przy wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury Republiki Czeskiej.

Producent:
Klezmerhojs Sp. z o.o
ul. Szeroka 6
31-053 Kraków (Polska)
tel: 509711448
email: austeria@austeria.pl


Szczegóły

  • Rok wydania: 2024
  • Format: 12.0x20.5cm
  • Oprawa: Miękka
  • Tytuł: Modlitwa za Katarzynę Horowitz
    Autor: Lustig Arnost
    Wydawnictwo: Austeria
    ISBN: 9788378667490
    Tłumacz: Firlej Agata
    Języki: polski
    Rok wydania: 2024
    Ilość stron: 164
    Format: 12.0x20.5cm
    Oprawa: Miękka
    Waga: 0.176 kg

    Recenzje