Przez wiele lat zbierałem materiały odnoszące się do dziejów mojej rodziny. Chronologicznie początek dały luźne papiery, listy i fotografie, pozbierane gdy wraz moją Matką przy końcu II wojny światowej na krótko wróciliśmy do Kopaszewa i Sobiejuch, Matka ze środkowej Polski, gdzie wysiedlili Ją Niemcy, ja z niewoli niemieckiej. Później, od wielu osób, otrzymywałem dalsze materiały i ustne informacje. W bibliotekach i archiwach spędziłem dużo czasu, czytając lub przeglądając rękopisy, księgi metrykalne, księgi ziemskie i grodzkie, roczniki i sprawozdania towarzystw i instytucji, stare gazety i czasopisma, encyklopedie, słowniki i dzieła historyczne. Jestem bardzo wdzięczny pracownikom tych instytucji za fachową, kulturalną i życzliwą pomoc w mych poszukiwaniach. Dziękuję też krewnym i przyjaciołom, którzy mi pomogli. Objechałem też prawie wszystkie siedziby rodzinne, obejrzałem domy, parki, kościoły i cmentarze. Dezydery Chłapowski ze wstępu Minęło ćwierć wieku od pierwszego wydania Kroniki, a dalsze badania prowadzone przez prof. dr hab. Krzysztofa Chłapowskiego znacząco poszerzyły naszą wiedzę o rodzinie. Dzięki nowym odkryciom, możliwe było nie tylko pogłębienie wiedzy na temat najstarszych dziejów rodziny, ale również rozszerzenie informacji o XIX-wiecznych oraz XX-wiecznych pokoleniach. Tablice genealogiczne zostały zaktualizowane, uwzględniając kolejne pokolenia, co pozwala na pełniejsze zrozumienie historycznego kontekstu rozwoju rodziny. Dodatkowo, nowa edycja wzbogacona została o cenny materiał ikonograficzny, który rzuca nowe światło na losy rodu, ilustrując zmiany i wydarzenia na przestrzeni wieków. Dzięki tym uzupełnieniom, książka staje się nie tylko dokumentem historycznym, ale również cennym źródłem wiedzy o ciągłości i ewolucji rodziny na tle szerokiego kontekstu historycznego.