Wojna nie ma w sobie nic z kobiety

Czarne
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
35,90 PLN
Nasza cena
22,92 PLN
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 0,00 zł

KSIĄŻKA LAUREATKI LITERACKIEJ NAGRODY NOBLA 2015!

Wojna nie ma w sobie nic z kobiety była gotowa już w 1983 roku. Dwa lata przeleżała w wydawnictwie. Autorkę oskarżono o "pacyfizm, naturalizm oraz podważanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej". W okresie pierestrojki książka prawie jednocześnie ukazywała się w odcinkach w czasopiśmie Oktiabr i Roman-gazietie oraz została wydana w dwóch wydawnictwach: Mastackaja Litieratura oraz Sowietskij Pisatiel. Łączny nakład wyniósł prawie dwa miliony egzemplarzy. Na podstawie książki powstał cykl filmów dokumentalnych, wyróżniony m.in. Srebrnym Gołębiem na Festiwalu Filmów Dokumentalnych i Animowanych w Lipsku. Jegor Letow, założyciel i wokalista legendarnego rosyjskiego zespołu punk rockowego Grażdanskaja Oborona, napisał piosenkę zainspirowaną książką Aleksijewicz. Kiedy mówią kobiety, nie ma albo prawie nie ma tego, o czym zwykle czytamy i słuchamy: jak jedni ludzie po bohatersku zabijali innych i zwyciężyli. Albo przegrali. Jaki mieli sprzęt, jakich generałów. Kobiety opowiadają inaczej i o czym innym. 'Kobieca' wojna ma swoje własne barwy, zapachy, własne oświetlenie i przestrzeń uczuć. Własne słowa. Nie ma tam bohaterów i niesamowitych wyczynów, są po prostu ludzie, zajęci swoimi ludzkimi-nieludzkimi sprawami. I cierpią tam nie tylko ludzie, ale także ziemia, ptaki, drzewa. Wszyscy, którzy żyją razem z nami na tym świecie. Cierpią bez słów, a to jest jeszcze straszniejsze fragment książki To książka pasjonująca i wstrząsająca. Wielka białoruska reporterka, Swietłana Aleksijewicz, jedna z najwybitniejszych dziennikarek Europy, na miarę Oriany Falacci, zapisała wojnę kobiet. W drugiej wojnie światowej bowiem walczyły przeciw Niemcom hitlerowskim kobiety rosyjskie, białoruskie, ukraińskie. Z bronią w ręku. Strzelając, rzucając granatami, wysadzając. Jako żołnierze pierwszej linii, jako zwiad, jako dywersantki. A więc zabijając i same ginąc. W tej książce nie ma patetycznych komentarzy autorskich. Jest zapis opowieści tych kobiet, które przeżyły Stefan Bratkowski Księga Swietłany Aleksijewicz ma szanse nie tylko na rozgłos, ale i na lekturę uważną. Nie jest jedynie zbiorem wyznań i relacji o losach kobiet sowieckich, uczestniczących bezpośrednio w minionej wojnie, choć i to stanowi ewenement bez precedensu. Przez przytoczone w niej zwierzenia przebijają się co rusz świadectwa składające się na nieznany lub ukrywany obraz codzienności sowieckiej; są równie wymowne jak opisy przeżyć, cierpień i wojennych przygód relatorek. Prof. Jerzy Pomianowski Swietłana Aleksijewicz uporczywie walczy o pamięć, pisze o wojnie, patrząc oczami kobiet, i nagle okazuje się, że takiej wojny nie znaliśmy - że 'przed nami ukryty jest cały świat'. Przebija się przez mur stereotypów i niechęci, także ze strony samych bohaterek, i spisuje zapomniane historie. Historie, które muszą urodzić się na nowo. Sylwia Chutnik


Szczegóły

  • Rok wydania: 2010
  • Format: 12.5x19.5cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Tytuł: Wojna nie ma w sobie nic z kobiety
    Autor: Aleksijewicz Swietłana
    Wydawnictwo: Czarne
    Seria: REPORTAŻ
    ISBN: 9788375362251
    Tłumacz: Czech Jerzy
    Języki: polski
    Rok wydania: 2010
    Ilość stron: 352
    Format: 12.5x19.5cm
    Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
    Waga: 0.38 kg

    Recenzje