Nikt nie woła

Literackie
Nikt nie woła
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
44,90 PLN
Nasza cena
32,47 PLN
Oszczędzasz 28%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 0,00 zł

Józef Hen, pisarz, publicysta, reżyser i scenarzysta, ukończył tę powieść w 1957 r. Dziś ukazuje się ona w nowym, wyjątkowym wydaniu. Tekst został wzbogacony o osobiste posłowie pisarza, obchodzącego w 2013 roku swoje 90-te urodziny. Inspiracją do napisania utworu były własne przeżycia autora. Bohaterem jest siedemnastoletni Bożek, pochodzący z warszawskiego Nowolipia, który po dramatycznej tułaczce w czasie II wojny światowej znalazł się w azjatyckiej części Związku Radzieckiego. Pragnie dostać się do armii gen. Andersa. Bożek jest młodym i wrażliwym chłopcem. W batalionie pracy pod Taszkientem zetknie się z okrucieństwem i głodem. To tutaj, w nieludzkim, ale i pięknym krajobrazie marzy jednocześnie o miłości. Powieść Nikt nie woła posłużyła autorowi jako inspiracja do scenariusza filmu pod tym samy tytułem, który zrealizował Kazimierz Kutz. Sam utwór z powodu cenzury przez 33 lata nie był dopuszczany do druku. W posłowiu, przygotowanym specjalnie do najnowszego wydania powieści, autor wspomina losy maszynopisu, i nie tylko: Wyjechałem do Obór, pożyczyłem od siostry trochę pieniędzy, żebyśmy mieli z czego żyć i zacząłem pisać. Tamto wróciło. Znowu byłem tym gniewnym, zawziętym chłopcem, który obiecywał sobie: Napluję im wszystkim w twarz. Komu Wszystkim, którzy pięknie gadają. Pojawił się tytuł Nikt nie woła, a później podtytuł części pierwszej: BOSO. Kiedy Bożek, już po komisji, w butach i w mundurze, szepnął: Teraz wam pokażę, postawiłem trzy kropki i zamknąłem brulion. [] Trzeba było Okrągłego Stołu w 1989 roku, wyborów, transformacji ustrojowej, by Nikt nie woła mogło się wreszcie ukazać. Zajęło się powieścią Wydawnictwo Literackie, to samo, które teraz dociera ze wznowieniem do Ciebie, czytelniku. Jak się czułem trzymając po 33 latach egzemplarz w ręku Po tak długim czekaniu uczucia są złożone, satysfakcja niełatwa. Cały czas nurtuje świadomość zmarnowanej egzystencji tej książki, czasu jej niedostępności, a więc i niemożności podzielenia się z czytelnikiem moim fundamentalnym doświadczeniem. Przecież po to została napisana! W letni, upalny dzień spotkałem w Konstancinie kierownika produkcji filmu Nikt nie woła, entuzjastę tej powieści, którą jako jeden z pierwszych poznał z maszynopisu. Teraz, kiedy się ukazała, przeczytał ją ponownie. Musiałeś tam wiele złagodzić, powiedział. Zaprzeczyłem stanowczo. Nic nie złagodziłem. Nic nie zmieniłem. To czasy się zmieniły! I ty, ty też się zmieniłeś. I jeszcze jedna rozmowa, w tym samym Konstancinie, tego samego lata. Starsza, bardzo dystyngowana pani, erudytka, po przeczytaniu Nikt nie woła, powiedziała, wyraźnie skrępowana: Przepraszam, że to poruszam... Ale czy pan wie, jakie były dalsze losy tej dziewczyny, która żegnała się z Bożkiem na peronie w Samarkandzie Czy wie pan, co się z nią stało. Tak, wiem. Co Jest babcią moich wnucząt. Pani otworzyła usta, jakby musiała nabrać tchu i rozpłakała się.

Szczegóły

  • Rok wydania: 2013
  • Format: 12.3x19.7cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Tytuł: Nikt nie woła
    Autor: Józef Hen
    Wydawnictwo: Literackie
    ISBN: 9788308050521
    Języki: polski
    Rok wydania: 2013
    Ilość stron: 432
    Format: 12.3x19.7cm
    Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
    Waga: 0.45 kg

    Recenzje