Planują spektakularny napad na zajezdnię autobusową, by zdobyć gruby plik nieznaczonych biletów komunikacji miejskiej. Kochają Bajm, Budkę Suflera i Dodę, ale znają też zagraniczne zespoły, np. Tokio Hotel. Kiedy nie obmyślają nowego skoku najchętniej oglądają telewizor (choćby wyłączony) i chodzą na basen udawać delfina. Są genialni, bo kto inny zrozumiałby dowcipy z Familiady? Przed Państwem jedyny, niepowtarzalny – Gang Wąsaczy!
Marek Lachowicz, autor słynnych Człowieka Paroovki i Grand Bandy, w swoim najnowszym komiksie w rolach głównych obsadza Ryszarda, Bohdana i Bogdana. Efektem jest „Gang Wąsaczy. Ruchome paski”, zbiór absolutnie wszystkich – premierowych i archiwalnych – pasków z Wąsaczami, najgłupszymi bohaterami w historii komiksu (obok Rzymian oczywiście). Na 100 stronach komiksu odsłaniają oni coraz to nowe pokłady bezmyślności, która nie przestaje zaskakiwać a co najważniejsze śmieszyć.

Błyskotliwe gagi, które często zostają gdzieś w naszej pamięci na długie tygodnie i perfekcyjna, chociaż pozornie prosta kreska Lachowicza(...). Jedna z najlepszych serii paskowych, jaką zdarzyło mi się czytać.
Marek Turek, esensja.pl

Debilizm głównych bohaterów jest czasami tak skrajny, że po prostu brakuje słów. No ale nie o słowa tu chodzi, ale o śmiech, a w przypadku „Wąsaczy” jest go co nie miara.
Jarek Obważanek, wrak.pl

Gdyby Marek Lachowicz zechciał poeksperymentować z dłuższą formą, Wąsacze mogliby stać się całkiem poważną konkurencją dla Wilq-a.
Krzysztof Lipka-Chudzik, esensja.pl