Plaża w Sopocie; ponury, sierpniowy dzień. Pan Feliks z przyzwyczajenia zbiera kamyki, które morze wyrzuciło na brzeg, podziwiając ich kształty. Odruchowo wkłada je do kieszeni i wraca do wynajętego pokoiku, gdzie czeka już ciepły posiłek. Zmęczony spacerem, szybko kładzie się spać, kołysany do snu miarowym tykaniem zegarka...A tymczasem w pokoju zaczyna się dziać coś fascynującego: kamyki, pozostawione na szafce nocnej, zaczynają poruszać się... a kiedy pan Feliks budzi się rano, zamiast kamyków i zegarka na szafce w fotelu siedzi maleńka, Kamyczkowa Dziewczynka.W zwyczajnej na pozór bajce dla dzieci Katarzyna Zwolińska przemyca niezwykle ważne wartości, które tak trudno przekazać małym dzieciom akceptację dla inności, znaczenie bliskości między ludźmi, tolerancję i zwyczajną serdeczność dla drugiego człowieka. Bazyli Piątkowski ożywił przedwojenny, kanciasty świat głównej bohaterki, tworząc do książeczki wspaniałe ilustracje. Dodatkowym atutem książki, wpływającym na artystyczny rozwój dziecka, są szkice ubranek dla Kamyczkowej Dziewczynki, w każdym kolejnym tomie jej przygód przygotowane przez innego projektanta. Rysunki do pierwszego tomu wykonała Natasha Pavluchenko. Dziecko może wyciąć je z wkładki znajdującej się na końcu książki, tworząc tym samym swoją unikatową, spersonalizowaną bohaterkę.Zapowiedź książeczki miała miejsce podczas bloku pokazów dziecięcych na tegorocznym Warsaw Fashion Street, gdzie Gwiazdy wystąpiły na wybiegu wraz z dziećmi i książeczkami, w pokazie charytatywnym stylizowanym na lata 20. Kreacje na tę okazję przygotowała Inga Sosna z marki Lof Ju. Część dochodu z książki zasili konto Fundacji Spełnionych Marzeń.To dopiero początek losów Kamyczkowej Dziewczynki... Jakie przygody czekają ją w Warszawie? O tym na razie Sza!