Kanon królewski
Jego 50 ulubionych filmów
Latarnik
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
Nasza cena
26,24 PLN
Oszczędzasz 25%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 0,00 zł
Zygmunt Kałużyński byłby najwybitniejszym polskim krytykiem filmowym. Gdyby publikował w prasie angielskojęzycznej, z pewnością zyskałby sławę i uznanie międzynarodowe.
Był Guliwerem w krainie liliputów, który jednak robił wszystko, by jego wzrost nie rzucał się w oczy. Pisał o filmie, ale doskonale znał się na muzyce, literaturze, na malarstwie. Czy było w ogóle coś, na czym się nie znał? Kiedy pisał o filmie historycznym, zamieniał się w historyka, kiedy analizował film przyrodniczy, imponował znajomością obyczajów mieszkańców łąki, kiedy omawiał Vabank Machulskiego, duży fragment poświęcił przedwojennej szkole, w której kształcili się tzw. doliniarze, czyli kieszonkowcy.
W ciemności sali kinowej, gdzie jak sam o sobie mówił spędził połowę życia, widział jasno, mając zapewne recenzję w głowie, zanim jeszcze pojawiły się napisy końcowe. Zwracał uwagę na drobiazgi, często jakże istotne, których inni nie dostrzegali.
Mamy nadzieję, że teraz nam wybaczy, iż przygotowując antologię Jego ulubionych filmów, dopuściliśmy się małej manipulacji. On, często proszony przez dziennikarzy o wymienienie kilku swoich ulubionych tytułów, odpowiadał, iż nie jest to możliwe, ponieważ nie da się wybrać paru pozycji, a pozostałe odrzucić. Zwłaszcza, że i w złych filmach trafiają się całkiem dobre kawałki. Można by zatem powiedzieć, iż niemal wszystkie filmy, jakie kiedykolwiek powstały na świecie, były jego ulubionymi, także te, których nie zdążył zobaczyć.
Podtytuł antologii wskazuje jednak, że znalazły się tu tylko omówienia filmów, które Kałużyński chwalił (choć nierzadko widział w nich też pewne usterki) i polecał gorąco kinomanom. Możemy je zatem potraktować jako skierowany do swych wiernych Czytelników testament Wielkiego Krytyka.
Był Guliwerem w krainie liliputów, który jednak robił wszystko, by jego wzrost nie rzucał się w oczy. Pisał o filmie, ale doskonale znał się na muzyce, literaturze, na malarstwie. Czy było w ogóle coś, na czym się nie znał? Kiedy pisał o filmie historycznym, zamieniał się w historyka, kiedy analizował film przyrodniczy, imponował znajomością obyczajów mieszkańców łąki, kiedy omawiał Vabank Machulskiego, duży fragment poświęcił przedwojennej szkole, w której kształcili się tzw. doliniarze, czyli kieszonkowcy.
W ciemności sali kinowej, gdzie jak sam o sobie mówił spędził połowę życia, widział jasno, mając zapewne recenzję w głowie, zanim jeszcze pojawiły się napisy końcowe. Zwracał uwagę na drobiazgi, często jakże istotne, których inni nie dostrzegali.
Mamy nadzieję, że teraz nam wybaczy, iż przygotowując antologię Jego ulubionych filmów, dopuściliśmy się małej manipulacji. On, często proszony przez dziennikarzy o wymienienie kilku swoich ulubionych tytułów, odpowiadał, iż nie jest to możliwe, ponieważ nie da się wybrać paru pozycji, a pozostałe odrzucić. Zwłaszcza, że i w złych filmach trafiają się całkiem dobre kawałki. Można by zatem powiedzieć, iż niemal wszystkie filmy, jakie kiedykolwiek powstały na świecie, były jego ulubionymi, także te, których nie zdążył zobaczyć.
Podtytuł antologii wskazuje jednak, że znalazły się tu tylko omówienia filmów, które Kałużyński chwalił (choć nierzadko widział w nich też pewne usterki) i polecał gorąco kinomanom. Możemy je zatem potraktować jako skierowany do swych wiernych Czytelników testament Wielkiego Krytyka.
Szczegóły
Podtytuł: Jego 50 ulubionych filmów
Autor: Zygmunt Kałużyński
Wydawnictwo: Latarnik
Seria: Biblioteka Latarnika
Kod paskowy: 9788360000069
ISBN: 8360000069
Języki: polski
Rok wydania: 2005
Ilość stron: 360
Format: 12x19cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.39 kg
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Mieć czy być
Rebis
Śmierć komiwojażera
Prószyński i S-ka
Projektowanie złożonych układów cyfrowych
Wydawnictwa Komunikacji i Łączności WKŁ
Wstęp do sztucznej inteligencji
Wydawnictwo Naukowe PWN
Rozmówki litewskie
Lingea
Dziecko Rosemary
Rebis
Obcy
W.A.B.
Święty Jacek Odrowąż
W drodze
Polski kodeks honorowy
Capital