Spór o tradycję
Cluny oczyma swoich i obcych pomiędzy pochwałą a negacją
Tyniec
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
Nasza cena
32,76 PLN
Oszczędzasz 31%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 0,00 zł
Jakiś czas temu, podczas pewnego spotkania, jeden ze znajomych (ale nie historyk) zapytał mnie, czym się aktualnie zajmuję; odpowiedziałem, że kluniatami, na co usłyszałem (z nutą lekkiego niedowierzania i rozbawienia):„Czym? Kosmitami?!...”Podobnych anegdot można by zresztą przytoczyć więcej, lecz faktem pozostaje, że w Polsce wiedzą o sławnym burgundzkim opactwie w Cluny, założonym wszak już ponad 1100 lat temu (909/910 rok), mogą się poszczycić zasadniczo historycy lub historycy sztuki, którzy podczas studiów słyszą co nieco na temat tego klasztoru jako modelu reformy życia monastycznego we wczesnym średniowieczu. Inni słyszą o Cluny w kontekście sławnych reform gregoriańskich, z kolei historycy sztuki jako o pomniku architektury i sztuki ? największym kościele średniowiecznej Europy łacińskiej. Dla zwykłego śmiertelnika, w większości wypadków (choć na szczęście nie zawsze), wiedza o Cluny jest raczej skromna albo żadna, a reakcja na pytanie: „Co to jest Cluny?” zapewne nie odbiegałaby zbytnio od tej wyrażonej przez mojego znajomego.Sam z Cluny zetknąłem się po raz pierwszy na poważniej w Tyńcu w 1995 roku. W zapleckach stall w tynieckim kościele znajduje się bowiem, wykonany zapewne w latach 30. XVII wieku, obraz przedstawiający jednego z wielkich świętych kluniackich opatów ? Piotra Czcigodnego († 1156). Namalowany został w pozycji klęczącej, w dłoni trzyma księgę statutów kluniackich, modląc się przed dwoma patronami życia monastycznego łacińskiego Zachodu: Benedyktem i Marcinem. Nie chcę wchodzić tutaj w ocenę wartości artystycznej obrazu, lecz podkreślić przede wszystkim jego wymowę ideową: odwołanie się do tradycji i autorytetu, który tu uosabiają święci Marcin i Benedykt, a których naśladowcą i kontynuatorem jest właśnie Piotr Czcigodny. Dla siedemnastowiecznego odbiorcy (czyli mnicha tynieckiego) miało być jasne, że jego klasztor, założony ? jak powszechnie uznawano ? przez mnichów przybyłych z Cluny, kultywuje ideał życia pierwszych i świętych Ojców. Tym bardziej, że przechodząc w drodze do kościoła przez klasztorny krużganek, wielokrotnie mógł oglądać kamienną tablicę z wyrytą datą założenia opactwa (1044) oraz inskrypcją mówiącą o kluniackiej fundacji w Tyńcu. Wymowę tego dodatkowo podkreślały jeszcze wielkie obrazy z przedstawieniami scen z życia założyciela tynieckiego opactwa, Kazimierza Odnowiciela, jak powiadano „mnicha w Kluniaku”. By nie wspomnieć również o tym, że przekaz ten dodatkowo utrwalił, opierając się na starszych źródłach, w tym i na pracach Jana Długosza, tyniecki historiograf, Stanisław Sczygielski, w wydanym w 1668 roku dziele o dziejach klasztoru i jego opatach (od Autora)
Szczegóły
Podtytuł: Cluny oczyma swoich i obcych pomiędzy pochwałą a negacją
Autor: Michał Tomasz Gronowski
Wydawnictwo: Tyniec
ISBN: 9788373544635
Języki: polski
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 418
Format: 14.5x20.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.45 kg
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Franciszkanie i Ziemia Święta w XIII wieku
(do roku 1291)
(do roku 1291)
Historia Iagielolonica
Skarbiec
200 lat Ossolineum
200 lat Ossolineum
Ossolineum
Akademia mądrego dziecka
Na wsi
Na wsi
HarperKids
Chrześcijańscy intelektualiści wobec Żydów w średniowieczu
Antyk Marek Derewiecki