Kresy Kresów. Stanisławów jednak żyje

Wysoki Zamek
Kresy Kresów. Stanisławów jednak żyje
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
59,00 PLN
Nasza cena
41,40 PLN
Oszczędzasz 30%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 0,00 zł

Stanisławów (obecnie Iwano-Frankiwsk na Ukrainie) tygiel narodowości, kultur i religii. Wspomnienia Tadeusza Olszańskiego pokazują obraz tego miasta w pierwszej połowie XX wieku. Za pomocą ulic, osób i miejsc przywołuje nie tylko historię swojego miejsca urodzenia, ale i ludzi, którzy byli z nim związani. Fascynująca i wielowątkowa opowieść ukazuje mozaikę wielu narodowości zamieszkałych na Pokuciu. Stanisławów to opowieść o świecie którego już nie ma zamieszkały przez Polaków, Ukraińców, Niemców, Żydów i Węgrów stanowił jak pisze autor przykład tolerancji i pokojowego współżycia. Każdy z nich miał swoją ulicę, kościół, sklep, szkołę. Wszyscy żyli razem, albo obok siebie, ale nigdy przeciw sobie. Zmieniło się to dopiero w roku 1939. Okupacja radziecka i niemiecka zmieniły oblicze miasta. Opisane historie stanowią klucz do zrozumienia współczesnych stosunków między tak bliskimi niegdyś sąsiadami, a świat wojny widziany oczami nastoletniego chłopca nabiera innego znaczenia. Zmiany granic i wysiedleńcza polityka radzieckich władz spowodowały opuszczenia miasta przez Polaków, a w roku 1962 zmianę jego nazwy, jednak jak pisze Autor nie ma Stanisławowa, jest Iwano-Frankiwsk. Ale w Iwano-Frankiwsku nadal najpiękniejszy jest Stanisławów. W książce znajduje się ponad 120 archiwalnych ilustracji, indeks osób, miejsc i ulic. Aby ułatwić Czytelnikom spacer po przedwojennym Stanisławowie do książki został dołączony kolorowy reprint planu miasta z roku 1931 wraz z oryginalną legendą.

Szczegóły

  • Rok wydania: 2016
  • Format: 14.5x20.5 cm
  • Oprawa: twarda
  • Tytuł: Kresy Kresów. Stanisławów jednak żyje
    Autor: Tadeusz Olszański
    Wydawnictwo: Wysoki Zamek
    ISBN: 9788394378578
    Języki: polski
    Rok wydania: 2016
    Ilość stron: 472
    Format: 14.5x20.5 cm
    Oprawa: twarda
    Waga: 0.645 kg

    Recenzje