Rynek zarzucony jest banalnymi i powtarzającymi te same treści poradnikami dla młodych mam - tych w ciąży i tych, które już szczęśliwie przetrwały ten trudny okres. "Śmieszny brzuszek" to absolutna nowość wśród poradników ciążowych. Książka napisana jest z humorem i zadziwiającą szczerością. Jenny nie udaje, że ciąża jest sielanką i doskonałym spełnieniem naturalnych predyspozycji kobiety... Co nas czeka zatem? Niagara w majtkach, bielizna babci, biust niczym u gwiazdki porno, przerażenie, że ugotowałyśmy dziecko na twardo podczas kąpieli, przymus siusiania choćby na trawniku oraz ochota na wykwintne danie, będące połączeniem pikli, ryby, masła orzechowego, białego sera i musztardy… To tylko niektóre z uroczych elementów ciąży. Jednak nie ma powodów do obaw! Jenny McCarthy opisuje wszystkie te problemy z wyjątkowym poczuciem humoru.

"Śmieszny brzuszek" to gloryfikacja macierzyństwa i ukłon w stronę kobiet, które nie mają już ochoty czuć się jak żywe inkubatory, ale nadal chcą być atrakcyjnymi kochającymi i kochanymi kobietami, pomimo bólów pleców, hemoroidów, rozstępów i wysypki. Poza tym przecież jest pierwsze kopnięcie maleństwa, które wszystko rekompensuje...