Tyleśmy już przeszli ...
Dziennik pisany w bunkrze (Żółkiew 1942-1944)
Centrum Badań nad Zagładą Żydów
Wysyłka:
1 - 3 dni robocze + czas dostawy
Sugerowana cena
Nasza cena
21,86 PLN
Oszczędzasz 46%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 18,92 zł
Clara Kramer urodziła się w 1927 r. w Żółkwi jako Klara Schwarz. Była pierwszym dzieckiem Salki z domu Reitzfeld (1904?1959) i Meira (Majera) Schwarza (1886? 1959); w 1928 r. na świat przyszła jej młodsza siostra, Mania. Rodzina mieszkała w mieście od zawsze. Dziadek ze strony matki Szymon Reitzfeld (zm. 1941) był wraz z mieszkającymi w sąsiedztwie rodzinami Patrontaschów i Mehlmanów właścicielem tłoczni oleju, zwanej potocznie olejarnią, którą zarządzał Meir Schwarz. Historii życia autorki dziennika nie sposób opisać inaczej, jak na tle historii jej miasta rodzinnego i jego społeczności żydowskiej. Żółkiew leżała przed wojną w województwie lwowskim Drugiej Rzeczypospolitej i była dość typowym galicyjskim miasteczkiem, zamieszkanym przez Żydów, Polaków i Ukraińców .
Z 4,5 tys. żółkiewskich Żydów wojnę przetrwały pod okupacją niemiecką 74 osoby. Z tej liczby po wojnie pozostały w Żółkwi dwie. Zygmunt Lajner, ostatni żółkiewski Ocalały, zmarł w 1999 r. Po Żydach w Żółkwi zostały: bryła zrujnowanej synagogi (w czasach sowieckich mieścił się tam między innymi skład soli), nieliczne mezuzy na domach w centrum miasta, resztki cmentarza zamienione w latach siedemdziesiątych na bazar i zdewastowany pomnik pamięci ofiar akcji likwidacyjnej w 1943 r., wzniesiony w latach dziewięćdziesiątych w miejscu masowych grobów. Dom Mehlmanów i schron, w którym wojnę przetrwała Klara Schwarz i jej towarzysze, istnieją do dziś.
Co raz więcej mam nadziei, że Pan Bóg nam dopomoże. Ale wieść, którą p. Beck przyniósł dziś z miasta, zaciemniła nam komunikat. Znaleźli gdzieś 3 Żydów i zastrzelili ich. Ach, jaka to tragedia ginąć teraz, kiedy sytuacja polityczna jest taka dobra i wyzwolenie bliskie. [11 września]
Doprawdy, człowiek siedzi na tej dziurze między robactwem i myszami i czeka na tę dobrą wiadomość, i tylko chce żyć. I pomyśleć, co myśmy tu swoje wycierpieli, aleśmy przeszli dla tego życia, i to jeszcze nie wiemy, czy nie męczymy się na darmo. [15 września]
Temu, który to będzie kiedyś czytał, włosy staną na głowie. Że coś takiego może się dziać w 20. wieku i gdzie, w tych ?kulturalnych Niemczech?. W biały dzień mordują tyle tysięcy ludzi i między tymi mordercami nie znajdzie się ani jeden, który się ulituje nad tymi niewinnymi istotami. Ale jak niewinni?! Winni!!! Powinni byli podnieść protest! Porwać siekiery! Oblać każdego gestapowca benzyną i podpalić, żeby w każdej akcji zginęła większa część gestapowców! Przecież świat będzie pogardzał narodem, który tak biernie dał wyniszczyć się. [16 wrzesnia]
Fragmenty zapisków Clary Kramer
Szczegóły
Podtytuł: Dziennik pisany w bunkrze (Żółkiew 1942-1944)
Autor: Clara Kramer
Wydawnictwo: Centrum Badań nad Zagładą Żydów
Seria: Biblioteka świadectw zagłady
ISBN: 9788363444518
Liczba tomów: 1
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 244
Format: 15.5x23.5cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.536 kg
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Ocaleni z Mauthausen
Relacje polskich więźniów obozów nazistowskich systemu Mauthausen-Gusen
Relacje polskich więźniów obozów nazistowskich systemu Mauthausen-Gusen
Dom Spotkań z Historią
Herbarz szlachty polskiej
Dragon
Kresy krwawe dzieje
Rytm
Zamach na II RP. Elity na celowniku
Wydawnictwo Naukowe PWN
Encyklopedia Historia Polski
Dragon
Wieża Dawida Chasydzi lelowscy
Austeria
Kościół na straży polskiej niepodległości
Biały Kruk