Ze sportem za pan brat, ze sportem na bakier
Pasje sportowe elit politycznych w dwudziestoleciu międzywojennym i w pierwszych latach Polski Ludowej

IPN
Ze sportem za pan brat, ze sportem na bakier
Wysyłka:
1-3 dni robocze + czas dostawy
Sugerowana cena
30,00 PLN
Nasza cena
21,18 PLN
Oszczędzasz 30%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 20,84 zł

Prof. dr hab. Tadeusz Wolsza pracuje w Instytucie Historii PAN w Warszawie (m.in. jest redaktorem naczelnym ?Dziejów Najnowszych?) oraz w Instytucie Nauk Politycznych Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Od kilku lat prowadzi badania naukowe dotyczące dziejów polskiej powojennej emigracji w Wielkiej Brytanii, historii więziennictwa w Polsce po 1944 r., zbrodni katyńskiej, postaw dziennikarzy w kraju i na emigracji oraz historii sportu w II Rzeczypospolitej i PRL. W dorobku naukowym posiada ok. 260 publikacji naukowych, m.in. monografie: Więzienia stalinowskie w Polsce. System, codzienność, represje (Warszawa 2013) i ?To co widziałem przekracza swa groza najśmielsze fantazje?. Wojenne i powojenne losy Polaków wizytujących Katyń w 1943 roku (Warszawa 2015). Ostatnia publikacja została wyróżniona nagrodami Klio oraz Fundacji im. Janusza Kurtyki. W II Rzeczypospolitej sport był postrzegany przez polityków jako element kształtowania społeczeństwa sprawnego i odważnego, które w każdej chwili stanie w obronie suwerenności kraju. Działalność na rzecz rozwoju sportu okazała się również niezwykle ważna z punktu widzenia promocji państwa i zamanifestowania jego niepodległości. Było to widoczne zwłaszcza w 1924 r., kiedy reprezentacja Polski wyjechała po raz pierwszy w historii na igrzyska olimpijskie do Paryża oraz cztery lata wcześniej, kiedy z uwagi na wojnę z bolszewikami polscy sportowcy zostali w kraju, by walczyć za ojczyznę. Rozwojowi sportu sprzyjały osobiste zainteresowania polityków, m.in. z rodowodem legionowym, którzy stanęli na czele m.in. kilkunastu związków sportowych i Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Władze II RP szczególną wagę przykładały np. do piłki nożnej, jeździectwa, lekkoatletyki, szermierki, strzelectwa kulowego, kolarstwa, łucznictwa, boksu i zapasów. Nie szczędziły też wsparcia dla sportu balonowego, szybownictwa oraz sportu samolotowego. Uznaniem cieszyły się szachy ? ulubiona gra Józefa Piłsudskiego. Nie wywołuje wiec zdziwienia to, że elity polityczne były ze sportem za pan brat. W Polsce Ludowej elity polityczne były ze sportem na bakier. Działacze komunistyczni, często sterowani przez sowieckich doradców, nie mieli żadnego doświadczenia w działalności sportowej. Ich braki w przygotowaniu nie były przypadkowe. Wszak w dwudziestoleciu międzywojennym przebywali albo w polskich więzieniach za działalność komunistyczna wymierzona przeciwko państwu, albo w Sowietach na szkoleniu partyjnym. Dopiero prognozy związane z możliwością wybuchu III wojny światowej oraz militaryzacja na te okoliczność społeczeństwa spowodowały ich większe zainteresowanie rozwojem sportu. Pojawili się w Polskim Komitecie Olimpijskim, Głównym Komitecie Kultury Fizycznej, Państwowym Urzędzie Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego oraz Powszechnej Organizacji ?Służba Polsce?. O tym, że polityka komunistów wobec sportu i kultury fizycznej była chybiona, zaświadczył skromny liczbowo udział Polaków (również pod względem sukcesów) w olimpiadach w Londynie i Helsinkach.

Szczegóły

  • Rok wydania: 2018
  • Format: 17.5x24.5cm
  • Oprawa: Twarda
  • Tytuł: Ze sportem za pan brat, ze sportem na bakier
    Podtytuł: Pasje sportowe elit politycznych w dwudziestoleciu międzywojennym i w pierwszych latach Polski Ludowej
    Autor: Wolsza Tadeusz
    Wydawnictwo: IPN
    ISBN: 9788380984967
    Język oryginału: polski
    Języki: polski
    Rok wydania: 2018
    Ilość stron: 268
    Format: 17.5x24.5cm
    Oprawa: Twarda
    Waga: 0.585 kg

    Recenzje