Białe Legiony 1914-1918 (Uszkodzona okładka)
Od Legionu Puławskiego do I Korpusu Polskiego
IPN
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
Nasza cena
30,31 PLN
Oszczędzasz 33%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 0,00 zł
Outlet: uszkodzenie okładki bez wpływu na treść
Legiony Józefa Piłsudskiego zmonopolizowały wyobraźnię rodaków w zakresie ,,wiedzy" o polskim czynie zbrojnym w czasie I wojny światowej. Mało kto wie, że Piłsudski dowodził zaledwie jedną brygadą, liczącą nieco ponad 3 tys. żołnierzy. Walczyli oni po stronie państw centralnych, tzn. Niemiec i Austro-Węgier. Tymczasem ochotnicy polsko-amerykańscy, zorganizowani w ramach armii ententy w liczbie ponad 23 tys., byli najliczniejszą siłą na frontach walki o Polskę. To oni stanowili rdzeń późniejszej Armii Błękitnej, która walczyła pod dowództwem gen. Józefa Hallera na froncie zachodnim, a potem w Polsce. Do boju stawiła się na początku wojny jeszcze jedna formacja: Legion Puławski. Walczył on również po stronie ententy, ale zorganizowano go za bardzo niechętnym pozwoleniem rządu rosyjskiego na froncie wschodnim. To z Legionu Puławskiego wyszedł w późniejszych latach I Korpus Polski w Rosji. Dowodził nim gen. Józef Dowbor-Muśnicki.
Nasz album przywraca pamięć o tych formacjach i tworzących je ludziach. Mimo że nosili rosyjskie mundury, pozostali polskimi patriotami, a ich celem była niezmiennie walka o zjednoczoną i niepodległą Polskę. Ich przeciwnicy zarzucali im często rzekome ,,moskalofilstwo". Z oskarżeniami takiego rodzaju występowali ci, którzy w tym samym czasie tworzyli w Galicji własne legiony w sojuszu z Berlinem i Wiedniem. Swoją działalnością wspierali wysiłek zbrojny Niemiec w I wojnie światowej, a w nagrodę paradowali z odznakami Żelaznego Krzyża na swoich błękitnych mundurach. Formacje polskie w Rosji, o których opowiada ten album, inaczej niż legiony galicyjskie, nie miały łatwego startu, ale także później, przez kolejne lata, musiały zmagać się z trudnościami i nieufnością ze strony rosyjskich sfer politycznych i czynników wojskowych. Początkowo zabraniano im używania polskich symboli narodowych, a wielu wyższych dowódców rosyjskich nie uznawało nawet ich polskiego charakteru, nazywając je nie ,,polskimi", lecz ,,poleskimi", chociaż żołnierze polscy walczyli dzielnie, wierząc, że z dwojga złego to Niemcy pozostają - mimo wszystko - większym i groźniejszym wrogiem sprawy polskiej. Białe Legiony, jak je potocznie nazwano jeszcze w 1914 r., miały jednak wiele szczęścia do kadry dowódczej: oddelegowani przez rosyjskie sztaby oficerowie, zawodowi żołnierze carskiej armii, okazali się w zdecydowanej większości nie tylko szczerymi Polakami i patriotami, ale także dobrymi taktykami, którzy w czasie walk nie zawiedli nawet w najtrudniejszych sytuacjach.)
Legiony Józefa Piłsudskiego zmonopolizowały wyobraźnię rodaków w zakresie ,,wiedzy" o polskim czynie zbrojnym w czasie I wojny światowej. Mało kto wie, że Piłsudski dowodził zaledwie jedną brygadą, liczącą nieco ponad 3 tys. żołnierzy. Walczyli oni po stronie państw centralnych, tzn. Niemiec i Austro-Węgier. Tymczasem ochotnicy polsko-amerykańscy, zorganizowani w ramach armii ententy w liczbie ponad 23 tys., byli najliczniejszą siłą na frontach walki o Polskę. To oni stanowili rdzeń późniejszej Armii Błękitnej, która walczyła pod dowództwem gen. Józefa Hallera na froncie zachodnim, a potem w Polsce. Do boju stawiła się na początku wojny jeszcze jedna formacja: Legion Puławski. Walczył on również po stronie ententy, ale zorganizowano go za bardzo niechętnym pozwoleniem rządu rosyjskiego na froncie wschodnim. To z Legionu Puławskiego wyszedł w późniejszych latach I Korpus Polski w Rosji. Dowodził nim gen. Józef Dowbor-Muśnicki.
Nasz album przywraca pamięć o tych formacjach i tworzących je ludziach. Mimo że nosili rosyjskie mundury, pozostali polskimi patriotami, a ich celem była niezmiennie walka o zjednoczoną i niepodległą Polskę. Ich przeciwnicy zarzucali im często rzekome ,,moskalofilstwo". Z oskarżeniami takiego rodzaju występowali ci, którzy w tym samym czasie tworzyli w Galicji własne legiony w sojuszu z Berlinem i Wiedniem. Swoją działalnością wspierali wysiłek zbrojny Niemiec w I wojnie światowej, a w nagrodę paradowali z odznakami Żelaznego Krzyża na swoich błękitnych mundurach. Formacje polskie w Rosji, o których opowiada ten album, inaczej niż legiony galicyjskie, nie miały łatwego startu, ale także później, przez kolejne lata, musiały zmagać się z trudnościami i nieufnością ze strony rosyjskich sfer politycznych i czynników wojskowych. Początkowo zabraniano im używania polskich symboli narodowych, a wielu wyższych dowódców rosyjskich nie uznawało nawet ich polskiego charakteru, nazywając je nie ,,polskimi", lecz ,,poleskimi", chociaż żołnierze polscy walczyli dzielnie, wierząc, że z dwojga złego to Niemcy pozostają - mimo wszystko - większym i groźniejszym wrogiem sprawy polskiej. Białe Legiony, jak je potocznie nazwano jeszcze w 1914 r., miały jednak wiele szczęścia do kadry dowódczej: oddelegowani przez rosyjskie sztaby oficerowie, zawodowi żołnierze carskiej armii, okazali się w zdecydowanej większości nie tylko szczerymi Polakami i patriotami, ale także dobrymi taktykami, którzy w czasie walk nie zawiedli nawet w najtrudniejszych sytuacjach.)
Szczegóły
Podtytuł: Od Legionu Puławskiego do I Korpusu Polskiego
Autor: Wojciech Jerzy Muszyński
Wydawnictwo: IPN
ISBN: 9788380984097
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 448
Format: 21.0x29.7cm
Oprawa: Twarda
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Sprawa Niny Frank
Muza
Na szali Losu
Iskry
Mała Frankie
W.A.B.
Żony pana Glassa
W.A.B.
Rodzinny interes Ostatni skok
Sonia Draga
Zdobycz i wierność
W.A.B.
Marzenia i koszmary pocket
Albatros
Zemsta i przebaczenie Tom 1-3
Pakiet
Pakiet
Videograf
Magnaci Ostatni polski król
Novae Res
Projekt Nighthawk
Pakiet
Pakiet
Amber