Nadchodzą szare, deszczowe dni i niełatwo będzie wyjść z ciepłego domu. Redakcja „Pocisku” zamierza pomóc Wam, drodzy Czytelnicy, przetrwać tę jesienną porę. Gwarantujemy emocje i czasem będzie to „kubeł zimnej wody wylany na głowę” – jak o swoich historiach mawia Marcin Grygier.

To dobry czas, aby spokojnie usiąść w domowym zaciszu i przenieść się gdzieś indziej, gdzieś daleko, a najlepiej także daleko w przeszłość. Dlatego proponujemy zagadki przeszłości, czyli miejską legendę o czarnej wołdze w opowiadaniu Ryszarda Ćwirleja, artykuł o „czarnej owcy wśród białych habitów”, paulinie Damazym Macochu oraz ciekawostki z dziewiętnastowiecznych archiwów policji. Historie o dzieciach zabranych ciemnym samochodem z ulic wielkich polskich miast są obecne w naszej zbiorowej wyobraźni już ponad pół wieku i nie tracą wyrazistości nawet dziś, w epoce Internetu i, zdawałoby się, dużo atrakcyjniejszych strachów. Wspomnienie najbardziej przerażającego pojazdu doby PRLu ma posmak swojskiej tajemnicy, siermiężnego, ale budzącego niezdrowy zachwyt stylu. Ryszard Ćwirlej nie byłby jednak sobą, gdyby nie doprawił tej historii solidną dawką złośliwego humoru.

Spojrzymy też na twórczość Dana Browna, który już niebawem zaprezentuje czytelnikom piątą cześć przygód Roberta Langdona. Miłośnicy amerykańskiego pisarza nazywają go czarodziejem, krytycy – kuglarzem historycznego thrillera, ale nie da się ukryć, że autor Kodu Leonarda da Vinci czaruje już kolejne pokolenie czytelników. W oczekiwaniu na październikową wizytę Browna w Polsce Marcin Waincetel spróbuje wyjaśnić fenomen jego twórczości.
Poza tym, jak zawsze, wywiady z Waszymi ulubionymi autorami, nowości wydawnicze i poradnik czytelniczy, czyli z jakimi książkami warto zasiać przed kominkiem, kiedy o szyby dzwoni jesienny deszcz.

Anna Mieczkowska
Redaktor naczelna