Śpiewnik z oka
Arcana
Wysyłka:
Niedostępna
Sugerowana cena
Nasza cena
20,34 PLN
Oszczędzasz 23%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 20,06 zł
„Urodą rzeczy ziemskich przejęty”
- o nowych wierszach Krzysztofa Czacharowskiego
Bardzo długo milczał Krzysztof Czacharowski! Od debiutanckich Wierszy minęło przecież niemal trzydzieści lat! A drugi i ostatni tomik Czacharowskiego, Papierówka, wyszedł też bardzo dawno temu, bo w roku 2002. A przecież wzbudziła Papierówka spore zainteresowanie jako laureatka pierwszej edycji Konkursu Poetyckiego im. x. Józefa Baki (2001), lauru przyznawanego przez środowisko skupione wokół „Frondy”, co zresztą od razu kazało umieszczać wiersze 35-letniego wówczas poety w kręgu liryki z jednej strony religijnej, klasycyzującej, ale też jakoś kontestatorskiej, osobnej, zbuntowanej wobec ówczesnych literackich salonów. Tak jak to było z ówczesną „Frondą”.
Po tym obiecującym początku nastąpiło jednak owo bardzo długie milczenie. Czym spowodowane, nie wiem. Ale tym większe zaskoczenie i zaciekawienie budzi nowa książka poetycka olsztyńskiego poety, a więc Śpiewnik z oka. Zaskoczeń jest tu zresztą więcej. Na przykład sam tytuł książki, paradoksalnie łączący głos ze wzrokiem, śpiewanie z widzeniem, muzykę z malowaniem. Ale tak jest w tych wierszach. Z jednej strony nieostentacyjna, dyskretna często muzyczność, z drugiej intensywne oglądanie świata, wpatrywanie się weń, chłonięcie go – wzrokiem właśnie. Muzyczność jest tu zresztą jakby konsekwencją patrzenia na świat. Odkrywania – wzrokiem – że świat jest śpiewem podszyty, że jest harmonijny, uporządkowany, że przeniknięty jest niezniszczalnym ostatecznie ładem, że bytu są ze sobą połączone na kształt – komunii.
Ładem muzycznym? A może bardziej – architektonicznym? Tak sobie tłumaczę wracające tu często motywy kolumny, katedry czy wieży. Jak kolumna jest na przykład dziadek, mowa też tu o „kolumnie samotności”, ale gdzieś czytamy o „wieży dzieciństwa” albo „katedrze świeżych gwiazd”. Ta kolumna symbolizuje ład świata, wychylony wertykalnie ku niebu, łączący dół z górą, ale sygnalizujący wiarę w tego świata trwałość, siłę, mocne bycie.
- o nowych wierszach Krzysztofa Czacharowskiego
Bardzo długo milczał Krzysztof Czacharowski! Od debiutanckich Wierszy minęło przecież niemal trzydzieści lat! A drugi i ostatni tomik Czacharowskiego, Papierówka, wyszedł też bardzo dawno temu, bo w roku 2002. A przecież wzbudziła Papierówka spore zainteresowanie jako laureatka pierwszej edycji Konkursu Poetyckiego im. x. Józefa Baki (2001), lauru przyznawanego przez środowisko skupione wokół „Frondy”, co zresztą od razu kazało umieszczać wiersze 35-letniego wówczas poety w kręgu liryki z jednej strony religijnej, klasycyzującej, ale też jakoś kontestatorskiej, osobnej, zbuntowanej wobec ówczesnych literackich salonów. Tak jak to było z ówczesną „Frondą”.
Po tym obiecującym początku nastąpiło jednak owo bardzo długie milczenie. Czym spowodowane, nie wiem. Ale tym większe zaskoczenie i zaciekawienie budzi nowa książka poetycka olsztyńskiego poety, a więc Śpiewnik z oka. Zaskoczeń jest tu zresztą więcej. Na przykład sam tytuł książki, paradoksalnie łączący głos ze wzrokiem, śpiewanie z widzeniem, muzykę z malowaniem. Ale tak jest w tych wierszach. Z jednej strony nieostentacyjna, dyskretna często muzyczność, z drugiej intensywne oglądanie świata, wpatrywanie się weń, chłonięcie go – wzrokiem właśnie. Muzyczność jest tu zresztą jakby konsekwencją patrzenia na świat. Odkrywania – wzrokiem – że świat jest śpiewem podszyty, że jest harmonijny, uporządkowany, że przeniknięty jest niezniszczalnym ostatecznie ładem, że bytu są ze sobą połączone na kształt – komunii.
Ładem muzycznym? A może bardziej – architektonicznym? Tak sobie tłumaczę wracające tu często motywy kolumny, katedry czy wieży. Jak kolumna jest na przykład dziadek, mowa też tu o „kolumnie samotności”, ale gdzieś czytamy o „wieży dzieciństwa” albo „katedrze świeżych gwiazd”. Ta kolumna symbolizuje ład świata, wychylony wertykalnie ku niebu, łączący dół z górą, ale sygnalizujący wiarę w tego świata trwałość, siłę, mocne bycie.
Szczegóły
Autor: Krzysztof Czacharowski
Wydawnictwo: Arcana
ISBN: 9788365350527
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 104
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Góra Tabor
Arcana
Nie widzieć zła
PIW
Królowie Zachodu Słońca
Arcana
Sedan
PIW
Sedno
Grand
Przekroczyć rozum sekularny
Teologia i teoria sekularna
Teologia i teoria sekularna
Fundacja Świętego Mikołaja