Sprawa Lemoine'a
EPERONS-OSTROGI
Wysyłka:
1 - 3 dni robocze + czas dostawy
Sugerowana cena
Nasza cena
31,83 PLN
Oszczędzasz 19%
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 27,99 zł
W 2021 r. będziemy obchodzić 150 rocznicę urodzin Marcela Prousta, w 2022 r. setną rocznicę jego śmierci. Sprawa Lemoine’a to niejako książka jubileuszowa. Jest to zbiór nigdy niepublikowanych w języku polskim „pastiszy” młodego Prousta, który uczył się pisania, naśladując swoich „ukochanych, najdroższych pisarzy – Balzaca, Flauberta, Micheleta, Saint-Simona, Goncourtów etc. Tłumaczka, Anastazja Dwulit, aby przełożyć książkę zgodnie z założeniem Prousta, poświęciła jej dwa lata – chcąc oddać proustowski styl, który polegał na naśladowaniu stylów innych pisarzy. Przy czym starała się zachować odrębność każdego opowiadania, każdego „idiomu” literackiego.
Oto przyjmując za nić przewodnią historię oszusta, który w pierwszych latach dwudziestego stulecia zarobił fortunę głosząc, że znalazł sposób na produkcję diamentów, Proust oddaje się błyskotliwej zabawie, imitując (podrabiając?) style ukochanych francuskich pisarzy. Pisze własne pastisze, naśladując styl każdego z poszczególnych pisarzy. Bawiąc się, pokazuje zarazem, jak może wyglądać prawdziwie artystyczna forma literackiej krytyki – i wypracowuje zupełnie nowy styl dzieła literackiego.
Z Dziennika Goncourtów:
„21 grudnia 1907
Niejaki Lemoine odkrył ponoć sekret produkcji diamentów. Wywołałoby to wściekłe zamieszanie w świecie biznesu…
Lucien dostał też, jak się dostaje bukiet, wiadomość – którą wykorzystałbym chętnie jako finał rysującej się w mojej głowie sztuki – że Marcel Proust ponoć zabił się, gdy wartość diamentów spadła, unicestwiając część jego fortuny. Ciekawy zresztą typ, ten cały Marcel Proust…”
„22 grudnia
Budzę się z drzemki, jaką zwykłem sobie ucinać o czwartej po południu, pełen złych przeczuć – śniło mi się, że ząb, przez który wiele wycierpiałem, ząb wyrwany mi pięć lat temu przez Crueta, odrósł. Na co wchodzi Pelagia z wiadomością – otóż Marcel Proust wcale się nie zabił, a Lemoine w ogóle niczego nie wynalazł... Co za pech! Raz się zdarzyło, że prozaiczna, bezpłciowa codzienność, uartystyczniła się, podrzuciła nam temat sztuki! Nie umiem ukryć mojego rozczarowania…”
Oto przyjmując za nić przewodnią historię oszusta, który w pierwszych latach dwudziestego stulecia zarobił fortunę głosząc, że znalazł sposób na produkcję diamentów, Proust oddaje się błyskotliwej zabawie, imitując (podrabiając?) style ukochanych francuskich pisarzy. Pisze własne pastisze, naśladując styl każdego z poszczególnych pisarzy. Bawiąc się, pokazuje zarazem, jak może wyglądać prawdziwie artystyczna forma literackiej krytyki – i wypracowuje zupełnie nowy styl dzieła literackiego.
Z Dziennika Goncourtów:
„21 grudnia 1907
Niejaki Lemoine odkrył ponoć sekret produkcji diamentów. Wywołałoby to wściekłe zamieszanie w świecie biznesu…
Lucien dostał też, jak się dostaje bukiet, wiadomość – którą wykorzystałbym chętnie jako finał rysującej się w mojej głowie sztuki – że Marcel Proust ponoć zabił się, gdy wartość diamentów spadła, unicestwiając część jego fortuny. Ciekawy zresztą typ, ten cały Marcel Proust…”
„22 grudnia
Budzę się z drzemki, jaką zwykłem sobie ucinać o czwartej po południu, pełen złych przeczuć – śniło mi się, że ząb, przez który wiele wycierpiałem, ząb wyrwany mi pięć lat temu przez Crueta, odrósł. Na co wchodzi Pelagia z wiadomością – otóż Marcel Proust wcale się nie zabił, a Lemoine w ogóle niczego nie wynalazł... Co za pech! Raz się zdarzyło, że prozaiczna, bezpłciowa codzienność, uartystyczniła się, podrzuciła nam temat sztuki! Nie umiem ukryć mojego rozczarowania…”
Szczegóły
Autor: Marcel Proust
Wydawnictwo: EPERONS-OSTROGI
Kod paskowy: 9788366102323
ISBN: 978-83-66102-32-3
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 135
Format: 13,5 x 20 cm
Oprawa: miękka
Waga: 0.15 kg
Recenzje
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Piłat i Jezus
Znak Miesięcznik
Dziennik hipopotama
Iskry
Zakłamane życie dorosłych
Sonia Draga
Wyspy brytyjskie 1940
Bellona
Wyznania
Esprit
Kresowa Atlantyda. Tom 15
MS Wydawnictwo
Etyczne potępienie myślistwa
Universitas
Anegdota o istnieniu. O twórczości Haliny Poświatowskiej
Instytut Literatury