Każdy ma prawo popełnić artystyczne samobójstwo - powiedziała Nina Terentiew, wówczas dyrektor programu 2 TVP, zgadzając się tym samym na kręcenie przez nas Tygodnika Moralnego Niepokoju. Miał być rok, w końcu przez trzy lata co tydzień ukazywał się premierowy niemal półgodzinny odcinek. Zrobiło się ich ponad 70, ale sami dokładnie nie wiemy ile, bo byliśmy tak zajęci, że nie mieliśmy czasu liczyć. Ponieważ materiału jest bardzo dużo, żeby państwa nie katować, wybraliśmy co lepsze naszym zdaniem rzeczy. Aby obejrzeć te co gorsze trzeba je odnaleźć samemu. Życzymy miłego oglądania w imieniu Spikerki, Pana Karola, Dyrektora, Mrównicy, Smółki, Taty i Mariusza, Gwidona i Romka, Psychoanalityka oraz całej masy imiennych i bezimiennych Postaci.

"Wszystko co firmuje "Kabaret Moralnego Niepokoju" polecam z czystym sumieniem i bez wahania. Zachwyciłem się oglądając ich debiut wiele lat temu i stan ten trwa. Robert Górski jest autorem, który - wraz z Całą Resztą kabaretu - już kilka razy rozśmieszył mnie do łez. Ponieważ nie jestem egoistą, życzę, żeby państwa też. Jestem pewien, że im się uda." - Jacek Fedorowicz.

"Nie widziałem jeszcze tej płyty. Można powiedzieć, że dawno czegoś tak dobrego nie widziałem" - Maciej Stuhr.